Rozumiem, że nie zamierzam znaleźć kogoś, kogo biznes już świetnie sobie radzi i po prostu podnieść jakiegoś przypadkowego faceta (mnie) i nauczyć, jak gotować korbę lmao, bardziej miałem nadzieję, że znajdę kogoś, kto jest poza grą chętny do pomocy lub kogoś nowego w tym całym gównie, jak ja, aby pomóc. nie wiem, dlaczego ludzie zakładają, że szukam jakiegoś anioła amfetaminy, który przyleci i pobłogosławi mnie umiejętnościami gotowania. jestem na wczesnym etapie nauki i jestem w zasadzie gąbką, która wchłania całą wiedzę, jaką mogę zdobyć. dobrze wyglądająca strona internetowa. doceniam to wielki człowieku