Salvia divinorum: La Maria mówi niskim głosem

Brain

Expert Pharmacologist
Joined
Jul 6, 2021
Messages
240
Reaction score
270
Points
63
0KrmbsCAOy


Salvia divinorum (szałwia wróżbity, ska maría pastora, szałwia wróżbity, yerba de la pastora), krewna szałwii, to roślina, która rośnie dziko w niektórych częściach Meksyku, ale jest również uprawiana na całym świecie. Liście rośliny mogą wywoływać doznania psychodeliczne po spożyciu ze względu na psychoaktywny związek, salvinorin A. Liście mają również właściwości przeciwzapalne i przeciwbólowe. Szałwia była tradycyjnie używana przez szamanów Masatec do celów leczniczych i rytuałów uzdrawiania od wieków. Co zaskakujące, salwinoryna A nie ma atomów azotu, co jest bardzo charakterystyczne dla związku o silnym działaniu psychoaktywnym.

Jest to najbardziej unikalna roślina zawierająca środek powierzchniowo czynny, który jest w stanie wywoływać wizje i inne zmienione stany świadomości oraz doświadczenia duchowe. Pod względem siły działania jest to najsilniejszy roślinny środek powierzchniowo czynny i drugi najsilniejszy ze wszystkich psychodelików (LSD, "król psychodelików", jest substancją półsyntetyczną). Roślina pochodzi z lasów deszczowych odizolowanego Sierra Mazateca w Oaxaca w Meksyku.

Opis rośliny
Szałwia ma duże, zielone, jajowate liście z żółtym odcieniem, które osiągają od 10 do 30 cm długości. Liście nie mają włosków. Mają mały ogonek liściowy (lub nie mają go wcale). Roślina osiąga ponad 1 metr wysokości, ma wydrążone czworościenne łodygi, które zwykle biegną wzdłuż ziemi. Kwiaty kwitną rzadko. Kwiaty mają 3 cm długości, są białe, zakrzywione i pokryte włoskami, w małych fioletowych kielichach pokrytych włoskami i nektarnikami. W swoim rodzimym środowisku kwitnie od września do maja.

Pod względem biologii reprodukcyjnej Salvia divinorum jest wysoce wyspecjalizowaną rośliną, która rozmnaża się głównie poprzez rozmnażanie wegetatywne, a nie przez wytwarzanie nasion. Wytwarza małe, białe, rurkowate kwiaty z fioletowymi kielichami, które są zebrane w luźne, końcowe kwiatostany. Roślina jest zdolna zarówno do samozapylenia, jak i zapylenia krzyżowego z pomocą owadów.

Ekologia Salvia divinorum jest ściśle związana ze środowiskiem lasów chmurowych, które charakteryzuje się wysoką wilgotnością, niskimi temperaturami i bogatymi, dobrze przepuszczalnymi glebami. Roślina ta często rośnie w podszycie lasów, gdzie rozwija się w zacienionych, wilgotnych warunkach. Jest wrażliwa na suszę i nie toleruje dobrze bezpośredniego światła słonecznego.

Uprawa Salvia divinorum poza jej rodzimym siedliskiem była trudna, ponieważ roślina jest wrażliwa na zmiany w środowisku i wymaga starannej uwagi na poziomy wilgotności i temperatury. W ostatnich latach podjęto wysiłki w celu uprawy rośliny w kontrolowanych środowiskach wewnętrznych, takich jak szklarnie, aby zapewnić jej trwałość i dostępność do celów badawczych.

0cVjrFENqp


Uprawa
Wysokość łodygi szałwii może osiągnąć dwa lub więcej metrów - nie może rosnąć wyżej, ponieważ łamie się pod własnym ciężarem przy dużych rozmiarach. Na tym opiera się zasada rozmnażania szałwii zarówno w naturze, jak i w kulturze: spadając na porowatą, bogatą w próchnicę (żyzną) glebę, w wysokiej wilgotności i cieple, część złamanej łodygi zakorzenia się w ciągu kilku dni. Salvia divinorum jest rośliną kwitnącą, ale próby rozmnażania jej przez nasiona zwykle kończą się niepowodzeniem.

Do rozmnażania w kulturze używa się sadzonek o długości 5-10 cm z kilkoma liśćmi. Ukorzenia się je w wodzie lub w różnych korzystnych podłożach (lepiej w gruboziarnistym piasku rzecznym). Podczas rozmnażania w glebie lub piasku pobiera się małą doniczkę, która jest w połowie wypełniona ziemią. Świeżo ścięte pod rozwidlonymi sadzonkami szałwii umieszcza się na głębokości 2-3 cm w piasku, podlewa, przykrywa plastikową torbą lub szklanym pojemnikiem. Doniczkę umieszcza się w półcieniu. Po ukorzenieniu (po około 2-3 tygodniach) można przystąpić do słabego dokarmiania.

Korzenie szałwii rosną szybko i zajmują całą przydzieloną przestrzeń, dlatego nie należy zwlekać z przesadzeniem ukorzenionych sadzonek do większego pojemnika, aby korzenie nie osłabły. Dorosła roślina szałwii jest uprawiana w dużych doniczkach, wymaga regularnego karmienia, ale jest bardzo wrażliwa na przedawkowanie.

Roślina zaczyna kwitnąć, gdy godziny dzienne są krótsze niż 12 godzin (w niektórych miejscach od połowy października), ale jest to dość rzadkie, szczególnie na obszarach miejskich.

G9ihCRIxns


Historia wyjątkowej rośliny
Jak wspomniano wcześniej, szałwię można znaleźć w naturze tylko w jednym miejscu, w Sierra Mazateca w Oaxaca w Meksyku, gdzie jest ona nadal używana przez plemię Masateca, głównie w rytuałach leczniczych lub wróżeniu przez szamanów (wróżenie szamańskie).

S. divinorum jest jednym z kilku gatunków roślin o właściwościach halucynogennych używanych rytualnie przez szamanów Masateka. Inne używane przez nich rośliny obejmują niektóre nasiona hypomea, grzyby psilocybinowe i różne gatunki coleus. W swoich rytuałach szamani używają tylko świeżych liści szałwii. Wierzą, że roślina ta reprezentuje wcielenie Maryi Dziewicy, a ich rytuał rozpoczyna się od wezwania Maryi, św. Piotra, Trójcy Świętej i innych świętych.

Rytualne użycie tradycyjnie obejmuje pozostanie w cichym miejscu po zażyciu liścia. Szamani mówią, że "La Maria (Salvia) mówi cichym głosem". Szałwia jest również stosowana w medycynie w niższych dawkach jako środek moczopędny i do leczenia stanów, w tym biegunki, anemii, bólów głowy, reumatyzmu i półmagicznego stanu znanego jako panzón de borrego lub spuchnięty brzuch (dosłownie "brzuch baranka").

Historia rośliny jest słabo znana i nie ma konkretnej odpowiedzi na pytanie o jej pochodzenie, ponieważ uprawa tej rośliny od ponad stu lat jest praktykowana tylko przez jedno plemię, które nadal żyje w całkowicie dzikim środowisku.

Historia szałwii w naszych czasach zaczyna się w 1939 roku, kiedy to została po raz pierwszy opisana przez szwedzkiego antropologa J.B. Johnsona, a pierwsza próbka rośliny została uzyskana przez słynnego etnobotanika G. Wessona w 1962 roku.Indiański szaman - curandero poczęstował go sokiem wyciśniętym z 34 liści świętej rośliny.

Według naukowca, działanie soku przypominało działanie psilocybiny, ale było krótsze i słabsze. W tym samym roku inny słynny naukowiec, Albert Hoffman, podróżował przez Meksyk z Wessonem. Nie powiodło mu się, gdy próbował wyizolować aktywny składnik z liści szałwii, ponieważ alkoholowy ekstrakt z szałwii, który przywiózł z Meksyku do Szwajcarii, stracił swoją magiczną moc podczas podróży. Dopiero w 1982 r. A. Ortega był w stanie wyizolować salwinorynę A. Niesamowicie silnego halucynogennego efektu palenia liści szałwii doświadczył D. Sibert w czerwcu 1993 roku.

B7psIygS60


Skład i zasada działania
Głównym aktywnym składnikiem Salvia divinorum jest diterpenoid znany jako salvinorin A (wzór chemiczny C23H28O8). Związek ten jest obecny w suszonej roślinie w ilości około 0,18%; świeże liście zawierają około 0,08%. Salvinorin A nie jest alkaloidem, co oznacza, że nie zawiera zasady azotowej, w przeciwieństwie do większości znanych ligandów receptorów opioidowych i innych substancji psychoaktywnych. Salvinorin A jest pierwszym udokumentowanym halucynogenem diterpenowym.

Salvinorin A jest najsilniejszym halucynogenem pochodzenia roślinnego. Jest aktywna już w dawkach tak niskich jak 200 mcg. Syntetyczne substancje chemiczne, takie jak LSD (aktywne w dawkach 20-30 mcg) mogą być silniejsze niż salvinorin A. Badania wykazały, że salvinorin A jest silnym i selektywnym agonistą receptorów kappa-opioidowych. Salvinorin A nie wpływa na receptor serotoniny 5-HT2A, w przeciwieństwie do innych "klasycznych" halucynogenów (np. LSD lub meskaliny). Aktywności salwinoryny nie należy mylić z jej toksycznością. Gryzonie, którym stale podawano dawki wielokrotnie wyższe niż te stosowane przez ludzi, nie wykazywały oznak uszkodzenia narządów wewnętrznych.

Z rośliny Salvia divinorum wyizolowano inne salwinoryny (B, C, D, E, F) i pokrewne związki zwane divinatorinami i salwinicynami. Nie ma jednak dowodów na to, że substancje te przyczyniają się do psychoaktywnych właściwości rośliny, ponieważ nie działają one na receptory.


Salvinorin A jest w stanie spowolnić (zahamować) nadmierną ruchliwość jelit (np. biegunkę), ze względu na jego wpływ na grupę receptorów kappa-opioidowych i kannabinoidowych (głównie receptora CB1) w zapalonym, ale nie normalnym jelicie, in vivo. Wyniki niewielkiego badania przeprowadzonego przez adiunkta na University of Iowa sugerują, że salwinoryna A może być potencjalnym środkiem przeciwbólowym i terapeutycznym w leczeniu uzależnienia od narkotyków. Farmakologicznie ważnym aspektem przeciwskurczowego działania salwinoryny A na tkankę jelitową jest to, że jej aktywność farmakologiczna występuje tylko w tkance objętej stanem zapalnym (a nie normalnej), co skutkuje mniejszą liczbą możliwych skutków ubocznych substancji.

Z5myX08Gcx


Stosowanie szałwii
Istnieje kilka sposobów stosowania szałwii. W tradycyjnym rytuale Mazateca szamani używają tylko świeżych liści szałwii. Obecnie istnieją jednak inne sposoby, aby zanurzyć się w świecie szałwii i poczuć się jak szaman.

Tradycyjna metoda
Szamani Masateca miażdżą liście (20-80 szt. ok. 50 g), aby uzyskać sok. Zwykle mieszają te soki z wodą, aby uzyskać napar lub herbatę, którą piją, aby wejść w stan transu podczas rytualnych ceremonii uzdrawiania. Inną metodą stosowaną przez masateków jest żucie i połykanie dużych ilości świeżych liści. Połykanie liści zwiększa czas wystąpienia efektów, które pojawiają się w ciągu 10-20 minut. Czas wszystkich efektów, od początku działania, trwa od 30 minut do półtorej godziny. Dawki do żucia są znacznie wyższe niż te stosowane do palenia. Obliczając stężenie substancji w liściu ("średnie stężenie 2,45 mg na gram" liścia), średnią wagę liścia ("około 50 g" na 20 liści lub 2,5 g na liść) i standardową dawkę do żucia (około 8-28 liści), okazuje się, że dawka może wynosić od około 50 mg do 172 mg.

Palenie
Najnowocześniejszą metodą jest palenie. Suszone liście można palić w fajce lub używając bonga do schłodzenia dymu. Temperatura wymagana do uwolnienia salwinoryny z materiału roślinnego jest dość wysoka (około 240°C), dlatego zaleca się użycie zapalniczki turbo lub małego palnika. Chłodniejszy płomień będzie skuteczny, będziesz musiał palić kilka razy więcej.

Niektórzy uważają, że nieprzetworzone suche liście dają niezauważalne efekty. Obecnie powszechnie dostępne są skoncentrowane preparaty lub ekstrakty, które można palić zamiast liści. Takie koncentraty są opisywane jako liczba, po której następuje x (np. 5x, 10x), gdzie liczba wskazuje względną ilość koncentratu z liści, ale nie ma jednolitego standardu dla tych oznaczeń.

Inne źródła mogą używać systemu kodów kolorystycznych, takich jak "zielony", "żółty" i "czerwony". Całkowita aktywność ekstraktu będzie zależeć od naturalnie zmiennej aktywności surowego liścia użytego do wytworzenia ekstraktu, a także od wydajności samego procesu ekstrakcji.Ekstrakcja zmniejsza całkowitą liczbę wdechów wymaganych do wystąpienia efektów, ułatwiając osiągnięcie silniejszego tripu.

Podczas palenia szałwii główne efekty pojawiają się szybko. Najbardziej intensywny "szczyt" osiągany jest w ciągu około minuty i utrzymuje się przez 1-5 minut, po czym efekty stopniowo słabną. Po 5-10 minutach mniej intensywne, ale wciąż zauważalne efekty mają tendencję do utrzymywania się, stopniowo przywracając użytkownika do świata rzeczywistego. Powrót do pierwotnego stanu następuje po 15-20 minutach.


Żucie liści
Tradycyjna metoda żucia liści jest nadal stosowana. Jednak salwinoryna A jest ogólnie uważana za nieaktywną po podaniu doustnym, ponieważ jest skutecznie rozkładana w przewodzie pokarmowym. Liście są trzymane w ustach tak długo, jak to możliwe, aby ułatwić wchłanianie składników aktywnych przez błonę śluzową jamy ustnej. Następnie są one wypluwane, a nie połykane, ponieważ połknięcie liści nie powoduje żadnych efektów. Żucie wymaga użycia większej ilości liści niż palenie, co skutkuje bardziej żywymi i intensywnymi doznaniami.

Stosowanie nalewki
Szałwia może być również stosowana w postaci nalewki. Podaje się ją podjęzykowo (podjęzykowo), np. za pomocą szklanej pipety. Można też rozcieńczyć nalewkę wodą tuż przed użyciem, co może nieco zmniejszyć intensywność jej działania. Może to jednak zmniejszyć uczucie mrowienia w ustach spowodowane obecnością alkoholu.

Nalewki mogą mieć różny poziom aktywności, a ich działanie może wahać się od łagodnego stanu medytacyjnego do bardziej intensywnego doświadczenia obejmującego wizje. W przypadku przyjmowania w postaci naparu, efekty i czas działania są prawie takie same jak w przypadku innych metod doustnych, chociaż mogą być znacznie bardziej intensywne, w zależności od aktywności ekstraktu.

Efekty La Maria
Doświadczenia psychodeliczne są zawsze nieco subiektywne. Zawsze trudno jest opisać je osobie, która nie jest z nimi osobiście zaznajomiona. Naturalnie, efekty działania salvii mogą się różnić w zależności od użytkownika. Książka D. M. Turnera "Salvinorin - The Psychedelic Essence of Salvia Divinorum" cytuje wniosek Daniela Sieberta, że efekty salvii mogą obejmować.
  • Niekontrolowany śmiech.
  • Wspomnienia z przeszłości, takie jak "przenoszenie się" do miejsc z dzieciństwa.
  • Uczucie ruchu lub bycia ciągniętym przez jakąś siłę.
  • Widzenie membran, filmów, różnych dwuwymiarowych powierzchni i wzorów fraktalnych.
  • Łączenie się z obiektami lub stawanie się obiektami nakładających się rzeczywistości, takich jak postrzeganie siebie w kilku miejscach jednocześnie.
40AOLZ85Ib


Możliwe są również doświadczenia synestetyczne. Na przykład można zobaczyć muzykę lub poczuć jej zapach. Glossolalia (mówienie językami) to kolejny efekt opisany przez magazyn Reason. Jest to mowa składająca się z bezsensownych słów i fraz, ale z pewnymi oznakami znaczącej mowy; mowa z wieloma neologizmami i niepoprawną konstrukcją fraz.

Ankieta przeprowadzona wśród użytkowników salvii wykazała, że 38% użytkowników opisało jej efekty jako wyjątkowe w porównaniu z innymi metodami zmiany umysłu. 23% stwierdziło, że efekty były podobne do efektów jogi, medytacji lub transu.

Poniżej znajduje się dziennikarska relacja z pierwszej ręki z doświadczeń użytkownika salvii, opublikowana w brytyjskim czasopiśmie naukowym New Scientist.
"Salvia dała mi podróż rozwijającą umysł, niepodobną do żadnego innego doświadczenia, jakie kiedykolwiek miałem. Czułem się, jakby moje ciało było "odłączone" od "mnie". Przedmioty i ludzie wyglądali jak postacie z kreskówek, surrealistyczne i nierealne. Tak nagle jak się zaczęło, tak samo nagle się skończyło. Wizje zniknęły i wróciłem do sypialni. Rozmawiałem z moją "opiekunką", przyjaciółką, która obserwowała mnie zgodnie z zaleceniami na opakowaniu salvii, ale moje usta były niezdarne i nieposłuszne. Kiedy próbowałam wstać, moja koordynacja była zaburzona. Jednak po kilku minutach czułem się dobrze i byłem trzeźwy, ale oblany potem. Całe doświadczenie trwało mniej niż 5 minut".

Na ten temat opublikowano kilka książek. Jednym z godnych uwagi przykładów jest Pharmako/Poeia Dale'a Pendella - Plants Powers, Poisons, and Herbcraft. Książka zawiera rozdział poświęcony Salvia divinorum. Zawiera on kilka raportów użytkowników.
"To doświadczenie jest bardzo intensywne, nazywam je "zacinaniem się" rzeczywistości lub "rozświetlaniem" rzeczywistości. Wierzę, że moje doświadczenie jako pilota testowego, kiedy musiałem latać samolotami z odstępem między skrzydłami wynoszącym zaledwie dwie stopy, pomogło mi przygotować się do tego rodzaju badań" - Pendell.

Inni twierdzą, że roślina ta dała im inspirację muzyczną ("Salvia divinorum" zespołu 1200 Micrograms, "Salvia" Deepwater Sunshine i "Flight 77" Paula Dereasa).

Warto wiedzieć! Dlaczego nie ma żadnych efektów?
Pierwszą rzeczą, którą należy wiedzieć, jest to, że po paleniu ekstraktów z Salvia Divinorum istnieją dwie główne opcje: może to być silny krótkotrwały efekt psychodeliczny lub słaby lub średnio silny efekt bez wyraźnych efektów psychodelicznych.

Pierwszy wariant reprezentuje odpowiednie działanie Salvia, ale drugi wariant wymaga wyjaśnienia. Wiele osób zgłosiło, że Salvia "ujawniła się" im nie od razu, ale po kilku podejściach. Stąd plotki, że Salvia jest "kobietą" wybredną, akceptuje tylko określone osoby itp. Z ezoterycznego punktu widzenia jest to prawda, ale są też inne przesłanki.
Efekty psychoaktywne Salvii są nowe dla tych, którzy nigdy się z nią nie spotkali i są chemicznie unikalnymi związkami bezazotowymi. Z medycznego punktu widzenia dość powszechne jest doświadczanie tak zwanych paradoksalnych reakcji na dobrze znane leki. Na przykład, po zażyciu środków psychostymulujących, takich jak kofeina, fenamina, niektórzy ludzie po prostu ... zasypiają

Niektórzy pacjenci stają się niepewni i pobudzeni po podaniu benzodiazepinowych środków uspokajających, wielu po prostu nie ma widocznej reakcji nawet przy dużych dawkach!

Wielu lekarzy zna przypadki, w których leki przeciwpsychotyczne (neuroleptyki) powodowały nasilenie i pogorszenie stanu, a czasem nawet psychozę. Istnieje coś podobnego między ludzką reakcją na tak silne leki psychotropowe a Salvia. Można więc mówić o reakcji indywidualnej.

Salvia jest często używana przez osoby uzależnione i nadużywające substancji, które nadużywają niektórych leków (w tym substancji dysocjacyjnych, takich jak ketamina lub dekstrometorfan). Ważne jest, aby pamiętać, że każdy narkotyk pozostawia ślad w ośrodkowym układzie nerwowym, a przy długotrwałym nadużywaniu powoduje w nim znaczące zmiany.Wtedy reakcja naSalvię może być jeszcze bardziej nieprzewidywalna!

W każdym razie wiele osób, które początkowo nie odczuwały efektu Salvii, zaczęło go powoli odczuwać po pewnym czasie stosowania, a później Salvia całkowicie się przed nimi "otworzyła". Ogromne znaczenie ma tutaj set&setting, relaks i oczywiście dobór odpowiedniego stężenia ekstraktu z Salvii.

Zdarzało się, że osoby, na które nie działał najmocniejszy ekstrakt o stężeniu 20x, odczuwały pełny efekt działania ekstraktów o stężeniu 5x, a nawet zwykłych liści! Zdarzało się to przede wszystkim po paleniu liści, które zostały zebrane z samodzielnie wyhodowanych krzewów szałwii, a nie z tych kupionych w sklepach erotycznych.
 

tetr00

Don't buy from me
Resident
Joined
Aug 19, 2023
Messages
26
Reaction score
21
Points
3
Ostatnia część sprawiła, że pomyślałem o tym, jak paliłem liście szałwii, gdy byłem na bardzo małej dawce grzybów i miałem niesamowite doświadczenie podobne do DMT. Samo palenie liści ledwo dało zauważalny efekt, a każde doświadczenie, jakie miałem z ekstraktami 5x lub 60x, było w najlepszym przypadku nieprzyjemne, aw najgorszym cholernie przerażające.
 

Paracelsus

Addictionist
Joined
Nov 23, 2021
Messages
198
Reaction score
200
Points
43
Z ekstraktami nie ma co się cackać, poza wysokimi stężeniami warto wziąć pod uwagę błędy w produkcji ekstraktu. Z pewnymi zastrzeżeniami można powiedzieć, że im bardziej naturalne, tym bezpieczniejsze i bardziej zgodne. Nawet jeśli mówimy o potencjalnie szkodliwych substancjach. Dotyczy to zwłaszcza psychodelików.
 
Top